W nocy, z poniedziałku na wtorek w jednym z budynków przy ul. Pułaskiego doszło do kradzieży roweru. Jedna z mieszkanek usłyszała dobiegające z klatki schodowej odgłosy. Gdy zeszła na półpiętro, zobaczyła, że pozostawiony przez nią rower zniknął. Przed budynkiem stała pijana para – 31-letni mężczyzna i 29-letnia kobieta - z jej własnością. Pokrzywdzona, chcąc odzyskać rower, zaczęła szarpać się ze złodziejami. Na pomoc ruszył jej sąsiad. Wspólnymi siłami odebrali własność należącą do 67-latki. Sprawcy przed przybyciem policji uciekli. Policjanci kilka przecznic dalej zatrzymali złodziejską parę. Oboje chcieli na komendę jechać jednym radiowozem.

- Dowiedziawszy się, że pojadą osobno, zaczęli być agresywni wobec interweniujących funkcjonariuszy – informuje kom. Joanna Szczęsna z pabianickiej policji. - Nie wykonywali poleceń, znieważali. Kobieta kopała i szarpała jednego z policjantów za mundur.

Swoją agresję i promile oboje studzili w policyjnym areszcie. 29-latka miała 1,5 promila, a jej znajomy ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

- Po wytrzeźwieniu oboje usłyszeli zarzuty kradzieży rozbójniczej i znieważenia funkcjonariuszy. Kobieta dodatkowo odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta – dodaje policjantka.