W sobotę pod numer alarmowy „112” zadzwoniła 10-letnia dziewczynka i prosiła o pomoc. 10-latka była sama w mieszkaniu przy ul. Odrodzenia.

- Dziewczynka zgłaszała, że do pokoju wleciał szerszeń. Była wystraszona – mówi mł. ogn. Szymon Giza z Komendy Powiatowej PSP w Pabianicach.

Do przerażonego dziecka pojechali strażacy. Okazało się, że do mieszkania wleciał nie szerszeń, a trzmiel. Strażacy uspokoili 10-latkę, a owada wypuścili na zewnątrz.

Dziewczynka nie wymagała pomocy medycznej.