W środę, około godz. 20.00, jadący ul. Łaską opel nagle się zatrzymał. Powdem gwałtownego hamowania był  wybuch baterii w e-papierosie. Za kierownicą auta siedział mężczyzna, obok na miejscu pasażera 28-latnia kobieta. 

Elektroniczny papieros wypadł z ręki kobiety i poparzył jej nogę. Na miejsce pojechały wszystkie służby. Była straż pożarna, policja i pogotowie ratunkowe. Strażacy nie musieli nic gasić, za to udzielili poszkodowanej pierwszej pomocy -schłodzili miejsce poparzenia. Następnie kobietą zajęli się ratownicy medyczni. Jak stwierdzono po badaniu, pacjentka nie wymaga hospitalizacji.

Samochodem podróżowało także 2-letnie dziecko. Na szczęście maluchowi nic  się nie stalo.