Leśniczy natrafił na wybuchowe znalezisko rankiem 4 kwietnia. Poinformowany o tym dyżurny pabianickiej komendy wysłał do gm. Dobroń patrol wraz policyjnym pirotechnikiem. Pozostałość po II wojnie światowej miała kaliber ponad 76 milimetrów. Niewybuch leżał w znacznej odległości od zabudowań mieszkalnych, dzięki czemu nie była konieczna ewakuacja.

- Oficer dyżurny informację o odnalezionym przedmiocie i konieczności jego usunięcia przekazał wojskowym saperom, a do czasu ich przyjazdu miejsce zostało zabezpieczone przez dzielnicowych z Posterunku Policji w Hermanowie. Jeszcze tego samego dnia pocisk został przewieziony przez żołnierzy na poligon w celu jego zneutralizowania – poinformowała sierż. sztab. Agnieszka Jachimek, rzeczniczka KPP w Pabianicach.

Przypominamy, że materiał wybuchowy stosowany w technice wojskowej, w praktyce jest całkowicie odporny na działanie wszelkiego rodzaju warunków atmosferycznych i niezależnie od daty produkcji zachowuje swe właściwości wybuchowe. „Pamiątki” po II wojnie światowej nadal mogą być niebezpieczne! Dlatego pod żadnym pozorem nie należy ich dotykać, przenosić w inne miejsce, manipulować przy nich, ani wrzucać do ognia. Za każdym razem, gdy natkniemy się na taki przedmiot, jak najszybciej poinformujmy o tym odpowiednie służby. Ponadto jeżeli mamy taką możliwość to miejsce, w którym został znaleziony niewybuch warto oznaczyć.