Pożar w zakładzie produkcji skarpet w miejscowości Wrząca (gmina Lutomiersk) wybuchł w czwartek tuż po północy. Prawdopodobnie na skutek zwarcia zapaliła się jedna z maszyn dziewiarskich. Jeszcze przed przybyciem straży pracownik zakładu próbował ugasić ogień, ale bezskutecznie.

Przez prawie 2,5 godziny w akcji gaśniczej brało udział 7 zastępów straży pożarnej.

Do pracownika zakładu wezwano karetkę pogotowia. Było podejrzenie, że mógł zatruć się dymem. Ratownicy medyczni po przebadaniu mężczyzny nie zdecydowali o zabraniu go do szpitala.

Straty materialne w tym zdarzeniu oszacowano na 102.000 złotych. Zniszczonych zostało 15 maszyn dziewiarskich.