Telefon z prośbą o interwencję dyżurny Straży Miejskiej otrzymał w środę, 1 sierpnia. 

- Usłyszeliśmy, że na ławce śpi nietrzeźwy mężczyzna - informuje Sławomir Brzeszkiewicz ze Straży Miejskiej.

Patrol pojechał na skrzyżowanie Zamkowej i Traugutta. Co zastali na miejscu?

- Zgłaszający był bardziej nietrzeźwy niż mężczyzna na ławce - relacjonują strażnicy. 

Tym razem jednak ominęły go konsekwencje nieuzasadnionego wezwania. A co z siedzącym na ławce mężczyzną?

- Jest nam znany z wcześniejszych interwencji - wyjaśnia Brzeszkiewicz. - Nie łamał przepisów.