Sąd zatrzymał w areszcie tymczasowym 34-letnią pabianiczankę. Jest podejrzana o usiłowanie zabójstwa swojego dziecka.

W poniedziałek prokurator w Głogowie przedstawił Katarzynie G. zarzut usiłowania pozbawienia życia małoletniej córki Wiktorii W. Do zdarzenia doszło 26 maja 2018 roku w Głogowie. Kobieta najpierw chciała utopić dziecko w wannie, potem zadała nożem rany w gardło.

– Przesłuchana w charakterze podejrzanej Katarzyna G. przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i złożyła wyjaśnienia – informuje prokurator Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – W wyjaśnieniach tych podała motywy swojego czynu oraz opisała przebieg zdarzenia.

Z uwagi na dobro postępowania na obecnym etapie treści tych wyjaśnień prokuratura nie może ujawnić.

Po przesłuchaniu prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Głogowie wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanej na okres trzech miesięcy. Wniosek został uwzględniony.

Z dotychczasowych ustaleń śledztwa wynika, że do zdarzenia doszło w jednym z mieszkań na os. Śródmieście w Głogowie. 34-letnia Katarzyna G. przyjechała tam ze swoją 4-letnią córką z Pabianic w odwiedziny do rodziny. Wieczorem poszła z Wiktorią do łazienki, aby ją wykąpać. W trakcie kąpieli usiłowała pozbawić ją życia. Kiedy otworzyła drzwi łazienki, krewni zauważyli, iż dziewczynka jest nieprzytomna i nie daje oznak życia. Niezwłocznie wezwali służby ratunkowe oraz podjęli reanimację.

4-letnia Wiktoria w stanie ciężkim została przewieziona do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy, gdzie trwa walka o jej życie. Jest nieprzytomna, przebywa na oddziale intensywnej terapii. Stan dziecka lekarze określają jako krytyczny. Jest w śpiączce farmakologicznej.

– Postępowanie w tej sprawie jest w toku – dodaje prokurator Tkaczyszyn. – W dalszym etapie śledztwa wyjaśnione zostaną motywy, jakimi kierowała się podejrzana oraz sprawdzone inne istotne okoliczności sprawy, dokonana zostanie także ocena poczytalności Katarzyny G. w chwili czynu.

Jeśli okaże się, że w chwili popełniania zbrodni była poczytalna, grozi jej nawet dożywocie.