W niedzielę około godziny 16.00 strażacy pojechali gasić pożar na terenie Przedszkola Miejskiego nr 13 (pisaliśmy o tym TUTAJ). Ktoś podpalił tam toi toia.

Niedługo po tym po strażników miejskich zadzwonił mężczyzna. Zgłosił, że udało mu się zatrzymać chłopca, który mógł mieć związek z podpaleniami. Widział dym unoszący się nad śmietnikiem.

- Nieletni bawili się w podpalanie szmat. Dwóm sprawcom udało się uciec. Zawiadomiliśmy rodziców zatrzymanego chłopca, a na drugi dzień została przeprowadzona z nim rozmowa – mówi Tomasz Makrocki, komendant Straży Miejskiej. - Podczas spotkania z patrolem prewencji szkolnej i pedagogiem, nieletni przyznał się do podpalenia toi toia przy ul. Mokrej. Niewykluczone, że ta grupa chłopców mogła mieć związek również z innymi pożarami (np. pergoli – przyp. red.) w tym rejonie.

Sprawa została przekazana policji.