Około godz. 19.30 (czwartek) na skrzyżowaniu ulic Moniuszki i Śniadeckiego radiowóz potrącił rowerzystę. Jak to się stało? 19-latek jechał od strony Nowego Rynku ulicą Moniuszki. Chciał skręcić w Śniadeckiego. Tego manewru nie zauważył policjant, który kierował radiowozem i miał zamiar ze Śniadeckiego skręcić w lewo, w Moniuszki. Chwilę później uderzył w rower, zgniatając go. Chłopak spadł z roweru. To mu uratowało życie.

- Na szczęście chłopakowi nic się nie stało - mówi jeden z policjantów piszących raport. - Rowerzysta i policjant pojechali do komendy, żeby sprawdzić ich trzeźwość.