- W ciągu jednego dnia kilka razy interweniowaliśmy w sprawie nietrzeźwych - mówi Ireneusz Niedbała, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Pabianicach.

Pierwsze zgłoszenie strażnicy otrzymali o godz. 13.35. W klatce jednego z bloków przy ulicy Ossowskiego znajdował się pijany mężczyzna. Po godzinie karetka przewiozła go do szpitala.

O godz. 14.50 patrol SM pojechał na ulicę Gawrońską. Tam na trawniku leżał kolejny nietrzeźwy, który został zabrany do pabianickiego szpitala.

- Przed godziną 17.00 odebraliśmy zgłoszenie o mężczyźnie, który od kilku godzin śpi na przystanku autobusowym przy ulicy Śniadeckiego - mówi Ireneusz Niedbała. - Na miejscu okazało się, że jest to kobieta.

Nietrzeźwa pabianiczanka o własnych siłach poszła do domu.

Ostatnie, poniedziałkowe zgłoszenie dotyczyło ulicy Moniuszki 60. Tu na ławce przed blokiem drzemkę uciął sobie pijany mężczyzna. Karetka odwiozła go do szpitala.