We wsi Łaziska, w gminie Dłutów, spłonął dziś doszczętnie drewniany budynek gospodarczy. Ogień był na tyle duży, że o mały włos nie spalił pobliskich zabudowań.
Szybka reakcja strażaków zapobiegła rozprzestrzenieniu się pożaru na terenie gospodarstwa. Akcja trwała ponad dwie godziny.
- W zniszczonym przez pożar drewnianym magazynie znajdowały się min. maszyny rolnicze, betoniarka, pilarka stołowa, a także drewno opałowe i drewniany wóz konny. Straty oszacowano na 86 tysięcy złotych. Przyczyną pożaru było najprawdopodobniej zaprószenie ognia- mówi ogn. Szymon Giza, rzecznik PSP w Pabianicach.
W akcji brało udział 28 strażaków, ochotnicy z Dłutowa, Mierzączki, Ślądkowic, Orzku i zawodowi z Pabianic.
Komentarze do artykułu: Kolejne zaprószenie? Dym było widać z daleka
Nasi internauci napisali 0 komentarzy