Początek wakacji nie wszyscy bedą kojarzyć zbyt dobrze. Pośpiech i złe warunki atmosferyczne zaowocowały zdarzeniem drogowym, do którego doszło w piątek godziny 10.00 na ul. Wileńskiej (przy ul. Tkackiej). 42-latek kierujący audi stracił panowanie nad samochodem i uderzył w betonową latarnię.

- Słup się złamał i oparł o płot pobliskiej posesji - mówi mł. asp. Bartosz Angiel z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pabianicach. - Zerwał się również przewód linii energetycznej, co stanowiło zagrożenie dla przechodniów.

Mężczyzna jechał ze swoją 15-letnią córką na uroczyste zakończenie roku szkolnego. Pabianiczanin był trzeźwy. Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał.

Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Kierowca i pasażer opuścili samochód o własnych siłach. Udzielono im wsparcia.
Na miejscu pracowało 8 strażaków, wezwane zostało również pogotowie energetyczne. Wstępnie oszacowano straty w zdarzeniu na 100.000 zł