Oprócz dwóch zastępów straży pożarnej, w tym samego komendanta PSP Pabianice, na miejsce dotarli pracownicy inspektoratu budowlanego.

- Ze względu na duże zniszczenia – zawalone dwie ściany budynku i podniesiony dach, wyłączyli dom z użytkowania – relacjonuje dyżurny straży pożarnej.

Przyczyną tragedii był wybuch pieca. Na szczęście, nikt nie odniósł obrażeń.

Strażacy zgłoszenie na ul. Gałczyńskiego w Chechle Pierwszym (ulica na wysokości stawu w parku Wolności, prostopadła do ul. 15. Pułki Piechoty "Wilków") dostali o godz. 13.01. Ich działania polegały na zabezpieczeniu terenu. Do bazy wrócili po 50 minutach.