Złodzieje zakradli się na nieogrodzony teren posesji przy ul. Sikorskiego. Był czwartek (6 maja), godziny ranne. Mężczyźni kradli przewody elektryczne. 37-letni Grzegorz S. wszedł na słup wysokiego napięcia i próbował przeciąć przewód. Poraził go prąd. Mężczyzna runął na ziemię. Jego kompani wezwali karetkę pogotowia i uciekli. Mężczyznę z poparzoną dłonią przewieziono do szpitala.
Wezwani na miejsce policjanci ustalili, że Grzegorz S. nie był sam na posesji. Jak się okazało, towarzyszyli mu 33-letni Kamil K., 36-letni Wiesław W. i 40-letni Krzysztof U.
- Jeszcze tego samego dnia wieczorem funkcjonariusze zatrzymali trójkę mężczyzn i 49-letniego Marka K. - mówi młodszy aspirant Joanna Szczęsna. - W mieszkaniu, gdzie przebywali, było kilkanaście kawałków drutu i narzędzia służące do cięcia metalu.
Mężczyźni byli pijani- mieli od 2,6 do 3 promili alkoholu w organizmie. Policjanci przewieźli ich na komendę, żeby tam wytrzeźwieli. Po przesłuchaniu, usłyszeli zarzuty. Trzech odpowie za kradzież, 49-latek za paserstwo. Grozi im do 5 lat więzienia. Wkrótce zostanie przesłuchany poparzony 37-latek.