10 kwietnia o godz. 08:41 syreny zawyją u nas, we wszystkich województwach, w hołdzie Ofiarom Katastrofy Smoleńskiej. Taką informację przekazało w komunikacie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

- Pamiętamy o tych, którzy 12 lat temu chcąc upamiętnić poległych w Katyniu, sami zapłacili najwyższą cenę. Cześć ich pamięci - napisał szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Pojawiło się wiele głosów mówiących, że uruchamianie syren w przypadku toczącej się za miedzą wojny, to bardzo zły pomysł, który może m.in. pogłębić traumę u przebywających u nas uchodźców. Głos w tej sprawie zabrali m.in. pabianiccy politycy.

Co o komunikacie ministra Kamińskiego myśli Grzegorz Mackiewicz?

- Rocznicę tragedii smoleńskiej można uczcić w różny sposób - twierdzi nasz włodarz. - Załączanie syren alarmowych w obliczu wojny na Ukrainie i traumy uchodźców to zły pomysł. Syreny w Pabianicach są załączane z poziomu Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego. Apeluję o  uszanowanie tego dnia ciszą i nieuruchamianie w/w alarmu!

Wiadomo już, że syreny m.in. w Łodzi jutro nie zawyją.