Strażacy dostali wezwanie o godz. 17.00.

- Mężczyzna prawdopodobnie stracił panowanie jadąc poboczem. Gdy znaleźli go druhowie OSP leżał na boku, a quad był kilka metrów dalej. Prawdopodobnie kierujący nim przekoziołkował się i uderzył  się w głowę – mówi asp. Jacek Slendak, dyżurny w PSP Pabianice. - Był nieprzytomny, ale oddychał.

Na miejsce skierowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratowniczego.

- Najpierw trzeba było odnaleźć poszkodowanego. Nie wiedzieliśmy gdzie dokładnie się znajduje. Druhowie z OSP po ustaleniu miejsca, w jakim doszło do wypadku,  przewieźli tam lekarza. W międzyczasie przyjechała karetka pogotowia, którą przewieziono go do śmigłowca – opowiada dyżurny.

39-letni mężczyzna jechał bez kasku i bez odpowiedniego stroju. Został przewieziony do Szpitala im. Kopernika w Łodzi. Jego stan jest ciężki.

Na miejscu były 3 jednostki straży pożarnej: OSP Dłutów, JRG Pabianice oraz OSP Tążewy.

Działania medyczne były realizowane przez pogotowie. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja.