Służby ratunkowe odebrały zgłoszenie o wypadku w Dłutowie o 23.35 w czwartek (17 marca). Volkswagen sirocco na pabianickich numerach,  jadący od strony Bełchatowa wypadł z drogi i z impetem wjechał w stalowe ogrodzenie Szkoły Podstawowej w Dłutowie.

Gdy na miejsce przyjechali strażacy samochód leżał na prawym boku, tylnym lewym bokiem oparty był o słup telekomunikacyjny.

- Słup został uszkodzony, a linie telekomunikacyjne zagrażały osobom znajdującym się w pobliżu - mówi st. kpt. Michał Kuśmirowski z Komendanta PSP w Pabianicach. - Dwie osoby jadące samochodem samodzielnie go opuściły.

Kierowca miał ranę ciętą ręki. Jego 23-letni pasażer poczuł się gorzej, gdy na miejscu byli już ratownicy medyczni.

- Strażacy odłączyli akumulator w aucie, założyli na rękę kierowcy uciskowy opatrunek i zabezpieczyli słup – dodaje st. kpt. Kuśmirowski. - O uszkodzeniach słupa i linii telekomunikacyjnej powiadomiono Orange Polska.

Od 22-latka czuć było alkohol, dlatego policjanci przebadali go alkomatem. Okazało się, że miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. 

- Zabrano mu prawo jazdy. Odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 2 lat więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata - poinformowała st. sierż. Agnieszka Jachimek z pabianickiej policji. - Obligatoryjne zasądzane jest również od sprawców zdarzenia świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Straty oszacowano na 7000 zł w aucie, 2000 za uszkodzony słup i szacunkowo 3000 zł będzie kosztowała naprawa ogrodzenia.