W niedzielę przed południem na ul. Rzgowską pojechał patrol Straży Miejskiej.
- Dostaliśmy zgłoszenie, że w jednym z mieszkań zbyt długo słychać gwizd czajnika – mówi dyżurny SM.
Patrol na miejscu potwierdził zgłoszenie. Z jednego z mieszkań słychać było hałas. Nikt jednak nie reagował na pukanie.
- Było podejrzenie, że w mieszkaniu mógł ktoś zasłabnąć. Wezwaliśmy na pomoc straż pożarną – dodaje dyżurny,
Strażacy weszli do mieszkania przez okno. Na kuchence indukcyjnej stał czajnik z gotującą się wodą. W mieszkaniu przebywał też około 30-letni lokator. Mężczyzna był jednak nieprzytomny. Wezwano do niego karetkę pogotowia.
Lokator został zabrany do szpitala. W mieszkaniu był też pies, więc strażnicy zabrali go do schroniska. Lokal został pod opieką administratora z ROM-u.
Komentarze do artykułu: Zasłabł w mieszkaniu. Zostawił czajnik na kuchence
Nasi internauci napisali 1 komentarzy
komentarz dodano: 2018-06-18 18:29:02