Ostatnio kierowcy musieli stać przed przejazdem kolejowym w blisko kilometrowych korkach. Z jednej strony szlabanu sznur samochodów ciągnął się do zajezdni autobusowej, po drugiej kierowcy czekający na podniesienie rogatek utrudniali ruch na ulicy Partyzanckiej.

- Teraz przez nasze miasto przejeżdża 66 pociągów osobowych dziennie. Do tego doliczyć trzeba przejazdy techniczne i pociągi towarowe - mówi Marcin Chmielewski, specjalista od komunikacji w mieście. 

Do 2022 roku Łódzka Kolej Aglomeracyjna chce rozwinąć sieć połączeń tak, żeby między Pabianicami a łódzkimi stacjami - Kaliską, Fabryczną i Widzew - (ma powstać tunel) pociągi kursowały co 8 minut. W ten sposób ŁKA chce się przygotować do EXPO 2022, o które ubiega się Łódź. 

- Jeżeli doliczymy do tego pociągi regionalne i towarowe, to Pabianice zostaną sparaliżowane. Dlatego niezbędna jest budowa dwupoziomowego przejazdu na Lutomierskiej. Bez tunelu czeka nas ciągłe stanie w korkach - dodaje Chmielewski. 

Urzędnik zaznacza, że trasa przebiegająca przez nasze miasto jest jedną z najbardziej eksploatowanych w kraju. Niespotykaną sytuacją jest także to, że przejazd kolejowy utrudnia ruch na drodze krajowej. 

- Niedawno w Rogowie przejazd kolejowy został przebudowany na bezkolizyjny, teraz PKP ogłosiło przetarg na budowę tunelu w 10-krotnie mniejszym Łochowie - mówi.

PKP planuje remont przejazdu na Lutomierskiej. Planuje przeznaczyć ponad 345,6 mln złotych na modernizację linii nr 14 która przebiega przez nasze miasto.

- Docelowo pociągi miałyby osiągać prędkość do 120 km/h - dodaje prezydent Grzegorz Mackiewicz. 

Aby wybudować tunel podziemny dla samochodów, do inwestycji musiałaby się dołożyć także GDDKiA (około 16 mln). Dzięki takiemu rozwiązaniu tory byłyby nieznacznie podniesione, a ruch samochodowy skierowany przejazdem pod nimi.