Uczestnicy akcji spotkali się przy młynie w Talarze. Założyli bluzy i koszulki z napisem „Patrol Grabia” i ruszyli w dół rzeki. Byli podzieleni na dwie grupy. Jedna płynęła kajakami, druga szła brzegiem.

Zebrali 80 worków śmieci. Okazało się, że 90 proc. to surowce wtórne. Wśród śmieci były butelki PET, szklane opakowania i plastikowe naczynia jednorazowego użytku.

Śmieci zbierał również Marcin Wnuk, inspektor do spraw ochrony środowiska w Urzędzie Gminy w Dobroniu.

- Chcieliśmy pokazać, że czystość rzeki leży nam na sercu – mówi.

Kto zostawia śmieci?

- Pseudoturyści, czyli osoby, które przyjeżdżają tutaj wypocząć, a nie potrafią po sobie posprzątać – mówi Marcin Warzycha, sołtys Baryczy.