Tak postanowił prezydent Zbigniew Dychto w czwartek (13 marca) na posiedzeniu Komisji Infrastruktury Społecznej Rady Miejskiej. Tematem posiedzenia miało być tylko funkcjonowanie fotoradaru w mieście, a skończyło się totalną krytyką Straży Miejskiej.
Na wstępie prezydent przeczytał opinię mecenasa Andrzeja Jankowskiego, który uważa, że prezydent nie miał podstaw do ograniczenia pracy fotoradaru w mieście.
– To świeża opinia. Wcześniej myślałem, że można ograniczyć pracę fotoradaru. W tym kierunku szła moja deklaracja – tłumaczył się prezydent.
W styczniu tego roku na budżetowej sesji Rady Miejskiej prezydent obiecał radnym, że fotoradar już nie wyjedzie na miasto.
Wydał w tym celu ustne polecenie komendantowi Straży Miejskiej. Komendant polecenia nie posłuchał, bo…
– Nie wykonuję bezmyślnie poleceń – wyjaśnił Andrzej Wojkowski. – Czekałem tydzień i nie dostałem polecenia na piśmie.
To stwierdzenie rozsierdziło radnych.
– Kto tu rządzi? – pytali. – To państwo w państwie.
– Widać, że prezydent nie panuje nad niektórymi jednostkami urzędu. Fotoradar nie jest jedyna dziedziną działalności Straży Miejskiej, a 1/3 strażników ma przy nim zajęcie - mówił radny Krzysztof Rąkowski. - Chciałbym wiedzieć, jaki jest bilans fotoradaru. Ile pieniędzy z mandatów idzie na poprawę bezpieczeństwa na naszych drogach?
O potrzebie funkcjonowania fotoradaru w Straży Miejskiej przekonywał Marcin Florek, naczelnik sekcji ruchu drogowego pabianickiej policji.
– Dzięki temu znacznie poprawiło się bezpieczeństwo ruchu drogowego – twierdził.
– Ja twierdzę, że to jest wyręczanie policji. Czemu budżet miasta ma obciążać obsługa fotoradaru, a nie policji – mówił Sauter i pytał komendanta strażników, czy musi mieć fotoradar?
– Nie muszę, wiele gmin nie ma – odparł Wojkowski.
– Mam wrażenie, że likwidację fotoradaru niektórzy postawili sobie za punkt honoru, bo takie jest oczekiwanie wyborców – dzieliła się swymi odczuciami radna Aleksandra Stasiak. – Apeluję o obiektywizm i wyzbycie się prywatnych niechęci do fotoradaru.
Renata Uznańska-Bartoszek domagała się ujawnienia nazwisk radnych, którzy dostali mandaty za przekroczenie prędkości lub prosili o jego anulowanie.
– Na mnie tabliczka z fotoradarem działa, zdejmuję nogę z gazu – ujawniła.
Radni Andrzej Sauter, Krzysztof Górny, Jacek Wróblewski przyznali się do zapłacenia mandatów. Radny Wróblewski ujawnił, że dostał 3 mandaty po 100 zł i 12 punktów karnych. Przyznał, że był u komendanta z jednym mandatem. Zamienił go na pouczenie.
– Ale to komendant sam zaproponował, ja nie prosiłem – dodał Wróblewski.
– A po co przyszedł pan do komendanta z mandatem? – odparował Wojkowski. – Mógł go pan zapłacić na poczcie.
Radny Andrzej Sauter domagał się od prezydenta i komendanta przedstawienia strategii działania Straży Miejskiej.
– Macie zafiksowany w głowach tylko fotoradar – mówił radny. – Nam chodzi o porządek w mieście, sprawę psich kup na ulicach, narkotyków i dopalaczy. Co z tym sklepikiem na rogu Bugaju i Grota-Roweckiego?
– Do 21 marca dostaniecie odpowiedź, czy i w których miejscach będzie funkcjonował fotoradar. A od jutra (piątek, 14 marca - przyp. red.) fotoradar idzie na urlop – stwierdził na koniec prezydent Dychto.
Komentarze do artykułu: Fotoradar znika na tydzień
Nasi internauci napisali 8 komentarzy
komentarz dodano: 2014-03-15 11:46:08
komentarz dodano: 2014-03-15 11:42:07
komentarz dodano: 2014-03-15 10:33:13
A wracając do SM - zobaczcie jak wygląda ten grubasek po środku - wstyd panie "strażnik" (raczej jesteś pan strażnikiem lodówki:-)) !
No i sprawa ostatnia: czy wobec braku informacji o tym jak skończyły się wyczyny p. Wojtkowskiego na motorze mam pomyśleć, że organizacją, która ma strzec porządku zarządza człowiek skazany przez sąd za łamanie przepisów? Bardzo proszę redakcję o wyjaśnienie i ewentualne wyprowadzenie mnie z błędu.
komentarz dodano: 2014-03-15 08:07:23
komentarz dodano: 2014-03-14 15:51:56
komentarz dodano: 2014-03-14 15:33:41
komentarz dodano: 2014-03-14 12:23:07
komentarz dodano: 2014-03-14 10:28:48