– Jestem przesądna – stwierdziła Jolanta Chełmińska, wojewoda łódzki i oddała nożyczki do przecięcia wstęgi w ręce mężczyzny. Był nim prof. Edward Kącki, rektor łódzkiej uczelni.
W ten sposób dziś rano oficjalnie otwarto w szpitalu na IV piętrze Klinikę Rehabilitacji. Powstała w wyniku umowy, jaką dyrekcja szpitala podpisała 14 kwietnia z władzami łódzkiej uczelni.
– My rozwijamy rehabilitację, a studenci fizjoterapii łódzkiej uczelni mają gdzie zdobywać praktyczne umiejętności – cieszy się dr Marek Kiljański.
– Powstała unikatowa placówka – zapewnia dr Józef Tazbir, pełnomocnik dyrektora szpitala do spraw medycznych. – Będzie kompleksowo obsługiwać pacjentów. Mamy oddział ortopedyczny, teraz mamy klinikę. Będzie można rehabilitować pacjenta przed i po zabiegu.
Klinika działa już od kilku tygodni. Przyjmuje pacjentów.
– Mamy teraz 31 łóżek dla chorych. Gdyby zagospodarować drugą część piętra, można by przyjąć jeszcze raz tyle pacjentów – mówi dr Anna Błaszczyk, kierownik oddziału rehabilitacyjnego. – Zajmujemy się też pacjentami dochodzącymi na zabiegi z domów.
Kierownikiem Kliniki Rehabilitacji jest prof. Mirosław Janiszewski.
– Planujemy stworzyć ośrodek rehabilitacji neurologicznej oraz rehabilitacji neurologicznej dla dzieci – mówi. – Staramy się o unijne granty na tę działalność.
Klinika spełnia wszelkie wymogi proceduralne, zatrudnia profesora, adiunkta, doktorów. Prowadzi działalność naukową (zorganizowano 7 konferencji naukowych, wydano 7 publikacji, 5 książek). W tym roku praktyki w pabianickiej klinice odbywa 44 studentów. 4 techników rehabilitacji studiuje obecnie w WSIiF zdobywając wyższe wykształcenie.