Dofinansowanie jest przeznaczone na pobyt dziecka w żłobku, klubie dziecka lub u dziennego, wykwalifikowanego opiekuna. Będzie wynosić maksymalnie 400 zł miesięcznie, ale nie więcej niż wysokość faktycznej opłaty ponoszonej przez rodziców za dany miesiąc pobytu dziecka w placówce. Komu przysługuje?

- Na dziecko, na które rodzic nie otrzymuje rodzinnego kapitału opiekuńczego (RKO) – tłumaczy prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS.

Można z niego skorzystać też na drugie lub kolejne dziecko w rodzinie, ale tylko za okresy uczęszczania do żłobka, klubu dziecięcego lub do dziennego opiekuna, za które nie przysługuje rodzinny kapitał opiekuńczy (RKO).

Przypomijmy. Rodzinny kapitał opiekuńczy przysługuje na drugie i każde kolejne dziecko w rodzinie, o ile spełni ono kryterium wiek – od ukończenia 12. do 35. miesiąca życia. To 500 złotych miesięcznie przez dwa lata lub tysiąc złotych miesięcznie przez rok – w sumie nawet 12 tys. zł. Pieniądze wypłacane są rodzicom i oni sami decydują, na co je przeznaczyć.

Po „żłobkowe” można zgłaszać się do ZUS-u od 1 kwietnia, jednak Zakład może przyznać je z wyrównaniem, czyli od stycznia 2022 r. jeśli dziecko uczęszczało w tym czasie wymienionych instytucji.

Wnioskujący o świadczenie muszą przedstawić dane swoje oraz dziecka w formie oświadczenia. Niezbędne będą: imię i nazwisko, data urodzenia, numer PESEL dziecka, numer i seria dowodu rodzica (gdy numer PESEL nie został nadany).

Dokumenty można złożyć na trzy sposoby - przez bankowość elektroniczną, Platformę Usług Elektronicznych (PUE) lub portal Emp@tia, ale nie wcześniej niż w dniu rozpoczęcia uczęszczania dziecka do placówki.

Świadczenie żłobkowe nie będzie wypłacane do rąk rodzica, a bezpośrednio na konto instytucji. Nie będzie można wliczyć go do opłat za wyżywienie.

Z danych Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej wynika, że świadczeniem żłobkowym zostanie objętych około 108 tys. dzieci. W 2022 roku na ten cel przeznaczono blisko 520 mln złotych.