„W obronie chrześcijan” - pod taką nazwą na początku lipca powstał komitet obywatelski, którego zadaniem jest zebranie 100 tys. podpisów poparcia pod projektem ustawy dotyczącej wprowadzenia zmian w kodeksie karnym. Miałyby one ułatwić pociąganie do odpowiedzialności osoby, które publicznie m.in. zakłócają nabożeństwa, znieważają miejsca kultu religijnego oraz szydzą z Kościoła.

Według organizatorów akcji jest to trudne, ponieważ obowiązujące przepisy są nieprecyzyjne. Karane jest "złośliwe przeszkadzanie" w obrzędach religijnych. Postępowania sądowe są zazwyczaj umarzane, a sprawy kierowane do sądu dotyczą co najwyżej wykroczeń. Działacze Solidarnej Polski chcą, by z kodeksu usunięto kwestię "złośliwości” i "objęto karalnością każde umyślne działanie sprawcy".

Solidarna Polska chce zmian w Kodeksie karnym

- Uznaliśmy, że nadszedł najwyższy czas, by przepisy doprecyzować, by nie uchodziło na sucho osobom dopuszczającym się takich działań – tłumaczył poseł Tadeusz Woźniak, koordynator inicjatywy w naszym regionie. - Do tej pory trzeba było wykazać, że takie działanie było celowe, z zamierzeniem bezpośrednim i wynikające ze złośliwego podejścia do obrzędów religijnych. Jeśli na przykład została przerwana msza święta, to dla organów ścigania ten fakt nie był powodem do wyciągnięcia konsekwencji.

Ostrzejsze kary za wyszydzanie z kościoła

Inicjatorzy projektu podkreślają, że proponowane zmiany mają poprawić ochronę nie tylko wartości i wyznawców Kościoła katolickiego, a wszystkich kościołów i związków wyznaniowych w Polsce.

- Żeby zrozumieć skalę tego wydarzenia, chciałbym przypomnieć, że w latach 2009-2015 mieliśmy do czynienia ze 169 przypadkami ataków na obiekty sakralne. W ostatnich latach jest ich już blisko 2.500. Nie wolno nam godzić się z nimi i wzywamy wszystkich, aby także nie godzili się na przemoc - skwitował Tadeusz Woźniak. 

Zanim proponowanymi zmianami zajmie się Sejm, pod projektem musi uzbierać się 100 tysięcy podpisów. Komitet "W obronie chrześcijan" ma na to 3 miesiące. Wolontariuszy z listami poparcia będzie można spotkać m.in. przy kościołach w niedziele.