Jak wynika ze statystyk Urzędu Miejskiego, na jednego pabianiczanina przypada 1,2 pabianiczanki. Na 28 grudnia 2021 roku w mieście nad Dobrzynką mieszkało 59.308 osób; 32.022 kobiety i 26.683 mężczyzn.

To o 1.946 osób mniej niż w 2020 roku (60.651 osób) i o 3.079 osób mniej niż w roku 2019 (61.784 osoby). Mamy bardzo ujemny przyrost naturalny. Nie ma co marzyć o przyroście prostym (tyle urodzeń, ile zgonów) ani rozszerzonym (więcej urodzeń niż zgonów).

W 2021 roku (od 1 stycznia do 9 grudnia) w Pabianicach zameldowano 402 noworodków, a w tym samym czasie zmarło 1.059 osób. Tu swoje „fatalne trzy grosze” dołożyła zapewne pandemia. Tylko w naszym szpitalu od 1 listopada do 27 grudnia zmarło 76 osób z powodu Covid–19. Najwięcej pogrzebów było w kwietniu (zmarły 142 osoby), marcu (109) i listopadzie (105). Co miesiąc średnio żegnaliśmy prawie 90 osób. Obawa przed koronawirusem i niepewność jutra zapewne działa negatywnie na decyzje młodych o powiększeniu rodziny. Pabianiczanie (mamy nadzieję) wolą poczekać na lepsze czasy. Średnio miesięcznie na świat przychodziło 33 pabianiczan. Najwięcej zapisano ich w księgach USC w marcu (46 noworodków), lipcu (89) i listopadzie (105).

Byłoby nas jeszcze mniej, gdyby nie cudzoziemcy, którzy przywędrowali do naszego miasta. Mamy ich (zameldowanych na pobyt stały i czasowy) 258. Największą grupę stanowią obywatele Ukrainy. Jest ich 101 (53 kobiety i 48 mężczyzn). Jest też 70 Hindusów i 17 Białorusinów oraz 12 Rosjan. Na palcach jednej ręki można policzyć Ormian, Chińczyków, Francuzów, Hiszpanów, Litwinów, Pakistańczyków, Turków, Brytyjczyków iWłochów. Są też przedstawiciele – po jednej osobie – takich państw jak Egipt, Syria, USA, Słowenia, Rumunia, Norwegia, Nigeria, Mongolia, Libia, Japonia, Irlandia, Bangladesz, Kolumbia, Nepal i Szwecja.