Przewrócony płot odsłonił plac, który ma być „perełką” miasta. Na razie wygląda jak pobojowisko. Termin zakończenia remontu planowano (w ubiegłym roku) na połowę 2024r. Koszt inwestycji to 7,3 mln zł.

Najpierw usunięto pomnik, a potem postawiono metalowe ogrodzenie postawiono wokół placu. To było w połowie lipca ubiegłego roku. Robotnicy i archeolodzy pracujący na placu w ten sposób zasłonili się przed okiem ciekawskich pabianiczan. Tak było do ubiegłego tygodnia, bo w piątek część płotu (od głównej ulicy miasta) runęła, odsłaniając istne pobojowisko.

Kto go przewrócił? Wiatr czy chuligani? Dlaczego padły akurat dwa panele oklejone plakatami promocyjnymi miasta? Nie wiadomo. Teren jest monitorowany, jak zapewnia wykonawca robót.

Według projektu na Starym Rynku będzie m.in. 1.800 m kw. zieleni, w tym ponad 100 nowych drzew, miejsca rekreacyjne, miejsca na pawilony gastronomiczne, przenośna scena, ławki z podcieniami, fontanna, toaleta i zegar słoneczny. Oprócz płyty rynku przebudowana zostanie droga zachodnia. Docelowo projekt zagospodarowania Starego Rynku obejmuje również pozostałe drogi przylegające do placu oraz teren przy pomniku Legionisty i plac przed kościołem św. Mateusza. Koszt inwestycji (zaprojektowanie i wybudowanie) to 7,3 mln złotych, z czego 4,5 mln zł to dofinansowanie przyznane miastu z programu Polski Ład.