Według statystyk każdy z nas wypija rocznie 12,5 litra czystego alkoholu.
 
- To niedużo. My co weekend imprezujemy i wypijamy z mężem zdecydowanie więcej – mówi 35-letnia kobieta (wykształcenie wyższe).
Jej opinia nie jest odosobniona.
- Piwko codziennie wieczorem? Oczywiście – dorzuca 25-latka.
Potwierdzają to sprzedawcy alkoholu.
- Przed dłuższym weekendem, świętami przychodzą do sklepu małżeństwa czy pary i wybierają. Kupują wódkę, piwo, rzadziej wino – zauważyła Barbara Piotrowska, właścicielka sklepu z alkoholem  przy Warszawskiej. - Ale mam też stałe klientki, które codziennie przychodzą po pracy i biorą z lodówki to, co smakuje najbardziej. Nie kryją, że lubią skończyć dzień z piwkiem.
Statystycznie panowie piją 3,5-krotnie więcej niż kobiety. I to prawda, bo alkohol najczęściej kupują panowie. Pabianiczanie piją przede wszystkim piwo. Jedni wolą puszkę, inni preferują tylko szkło.
- Zdecydowanie więcej biorą butelkowanego, tego najtańszego i najmocniejszego – mówi Marta, ekspedientka ze sklepu nocnego.
Większe zakupy zaczynają robić już w czwartek wieczorem lub nawet w nocy.
- Na weekend kupują piwo zgrzewkami, a w tygodniu na sztuki. Hitem są też setki wódki smakowej lub czystej – dodaje pani Basia, która alkoholem handluje już 9 lat. - Widać czasami, że ludzie nie mają pieniędzy i kupują mniej, ale przychodzi lato i przestają zastanawiać się przy kasie.
Im cieplej, tym więcej kupujemy piw smakowych. Modne są: cytrynowe, jabłkowe, malinowe i żurawinowe.
- Ostatnio hitem jest wino jabłkowe cydr. Jest o smaku jabłka, cynamonu lub gruszki, więc smakuje paniom – wyjaśnia właścicielka sklepu.
Najwięcej pijemy piwa - to około 60 procent wszystkich alkoholi. 30 procent stanowi wódka, a 10 procent to wina.
- Najrzadziej klienci kupują likiery – zauważa Piotrowska.
A co na to producenci?
– Polska jest w trójce największych rynków, jeśli chodzi o konsumpcję czystej wódki, alkoholi 40 proc. na całym świecie – mówił agencji Newseria Krzysztof Kouyoumdjian, dyrektor CEDC International, jednego z największych producentów wódki i dystrybutorów alkoholu.
Z raportu KPMG „Rynek napojów alkoholowych w Polsce 2014” wynika, że w rok sprzedano 19 mln litrów whisky o wartości 1,8 mld zł. To sześciokrotnie więcej niż w 2004 roku.
- Są smakosze droższych trunków. Wchodzą do sklepu i kierują się od razu w stronę tych półek – mówi pani Marta. - Zdecydowanie więcej kupują whisky niż koniaku. Choć ostatnio przyszedł pan i poprosił, bym go zaskoczyła ceną. Kupił dwa drogie trunki w sumie za 205 zł i wychodząc powiedział, że nie został tą ceną wzruszony.
Bardzo często wchodzą do monopolowego kobiety i bez ogródek mówią, że to „prezentówka” dla lekarza. 
- A wtedy pakujemy zestawy ze szklankami, kieliszkami – wylicza ekspedientka.
Po „prezentówki” przychodzi się też do Piotra i Pawła.
- Zazwyczaj kupują je kobiety i bez ogródek mówią, że to dla lekarza – mówi Renata Skrocka z marketu Piotr i Paweł. - Jeśli panie kupują coś dla siebie, to jest to dobre wino słodkie lub wytrawne. Starsze klientki wolą brandy. Ostatnio hitem jest o smaku wiśniowym. Mówią, że na podniesienie ciśnienia.
Panowie wolą czystą wódkę. Kupują 0,7 i 0,5 litra. Sporo piją też whisky.
- W czwartek popołudniu i w piątek rozpoczynają się zakupy weekendowe. Widać od razu po ilości, że przed nimi wolne dni na działce – mówi pani Renata. - Kolejni klienci pojawiają się w sobotę rano.
Coraz trudniej w sklepach i marketach kupić piwo bezalkoholowe.
- A jeśli już jest, to trzeba patrzeć na termin przydatności, bo czasami całymi latami zalega sklepowe półki – mówi pan Seweryn, abstynent.
Najpopularniejszy jest bezalkoholowy Lech, choć jednak zawiera minimalną dawkę alkoholu.
- Mam Warkę, która jest zupełnie bezalkoholowa. Świetnie się sprzedaje – zapewnia Piotrowska z Procentu. - Kupują takie piwo zazwyczaj dla kierowcy, bo z długiego weekendu lub imprezy ktoś musi przywieźć towarzystwo do domu.
 
 
* „Krata piwa, trzy „krowy” czystej i wagon fajek” - to częste hasło rzucane w sklepach z alkoholem przy składaniu zamówienia. „Krata” to skrzynka piwa, czasami zastępowana jest zgrzewkami. „Krowa” to butelka wódki 0,7 litra, a „wagon” - to karton papierosów.
 
 
Według raportu Światowej Organizacji Zdrowia statystyczny Polak wypija 12 i pół litra czystego alkoholu rocznie. Zajmujemy 13. miejsce w światowym rankingu. Za nami są Brytyjczycy, Kanadyjczycy i Amerykanie (9,2 l). Średnia światowa wynosi 6,2 litra. Na pierwszym miejscu jest Białoruś – 17,5 litra, za nią Mołdawia - 17 litrów. Trzecie miejsce zajmuje Litwa - 15,5 litra, a czwarte Rosja - około 15 litrów. Według statystyk ponad połowa ludzkości nie pije alkoholu w ogóle. Według GUS-u w 1998 roku wypijaliśmy 7,02 litra na osobę rocznie, a w 2007 roku – 9,21 litra czystego alkoholu.