ad

Konrad Denys dziś ma 29 lat. Mimo trudności, cały czas próbuje cieszyć się życiem. Od wielu lat choruje na postępujący zanik mięśni typu Duchene'a, połączony z niewydolnością oddechową.

Młody mężczyzna nie porusza się samodzielnie, nie jest w stanie nic przy sobie zrobić. Przy życiu utrzymuje go domowy respirator. Odżywiany jest nutrisonem. Wymaga stałej opieki.

Wielokrotnie jego rodzina potrzebowała pomocy. Każde wyjście z domu to dla Konrada i jego mamy niemałe wyzwanie. Gdy był dzieckiem, jego marzenie spełniła fundacja „Mam marzenie”. Pojechał na mecz Barcelony. Nie było to łatwe przedsięwzięcie.

- Do dziś pamiętam, jakie towarzyszyły temu emocje – wspomina Mirosława Barabasz, mama Konrada. - Z czasem jednak mały Konrad stał się dorosłym mężczyzną. Zdecydowanie chętniej pomagamy dzieciom niż dorosłym.

Mimo trudności chłopak walczy o każdy swój dzień. Cały czas marzy.

- Chciałbym pojechać w wakacje nad morze. Najchętniej do Władysławowa, bo tam już byliśmy i bardzo mi się podobało – mówi Konrad. - Chciałbym też obejrzeć mecz na Stadionie Narodowym, odwiedzić Muzeum Powstania Warszawskiego i Centrum Nauki Kopernik.

- Taka wycieczka wymagałaby dużych przygotowań i kolejnych kosztów. Mam jednak nadzieję, że uda nam się to wszystko zorganizować – dodaje mama Konrada.

Ostatnio rodzina 29-latka dostała od PFRON zwykły wózek. Jest potrzebny, bo nie wszędzie da się wjechać wózkiem elektrycznym. Nie mają jednak przenośnego podnośnika, co przy dorosłym mężczyźnie jest niezbędne. Konrad potrzebuje też mikrofon, dzięki któremu będzie słychać, co mówi.

Nr KRS 0000022383