ad

Podopieczny Swietłany Kosenczuk przeszedł przez turniej w Suwałkach jak burza, eliminując m.in. Mikołaja Szymanowskiego (Kędzierzyn-Koźle) czy starszych od siebie Bartłomieja Woźniaka (Zamość) i turniejową „dwójkę”, Kajetana Jeziaka (Puszczykowo). Drogę do finału zamknął Adrianowi późniejszy mistrz Polski Szymon Maciąg (Start Widełka).