Na kortach walczyło dwoje zawodników – Anna Ciężka i Filip Mikołajczyk. Ania dzielnie walczyła w grze pojedynczej, podwójnej i w mikście z Filipem. W grze podwójnej z Mają Paszek dotarły do ćwierćfinału (w grupie odniosły jedno zwycięstwo i przegrały po trzysetowym pojedynku), niestety ze względu na kontuzję kostki Ani nie przystąpiły do meczu. A szkoda, bo triumf w ćwierćfinale oznaczał medal pabianiczanki. Naszej badmintonistce życzymy dużo zdrowia.

Z kolei Filip najwyraźniej lubi horrory. W grze pojedynczej, podwójnej i mikście stoczył aż osiem pojedynków, z czego cztery kończyły się trzema setami. Do wyjścia z grupy w grze pojedynczej zabrakło mu naprawdę niewiele, ale i tak pokazał charakter wojownika.