Józef Ejsmont, sztangista z PTC Pabianice, zdobył złoty medal w Mistrzostwach Europy Masters w Podnoszeniu Ciężarów w Budapeszcie.

- Bardzo się cieszę, bo to mój pierwszy złoty medal w mistrzostwach Europy. Dotąd zawsze byłem drugi - zdradza pan Józef. - A mistrzem świata byłem już kilkakrotnie.

Co musiał zrobić 71-latek, by sięgnąć po złoty medal? Być najlepszym w dwóch mistrzowskich konkurencjach. W rwaniu było to 70 kilogramów, a w podrzucie – 100 kilogramów.

W pierwszej z wymienionych konkurencji Ejsmont ma już dwa rekordy świata ustalone w zeszłym roku – 81 kg w Nowej Zelandii i 82 kg w Szwecji. W Budapeszcie, mimo złotego medalu, nie udało mu się pobić własnego rekordu. Kolejna szansa na to będzie już za 2 miesiące w Barcelonie. Trzymamy kciuki!

W 2000 r. Józef Ejsmont wystąpił na zawodach weterańskich po raz pierwszy po 20 latach przerwy od podnoszenia ciężarów. Złoty medal w Budapeszcie to jego pierwsze złoto w mistrzostwach Europy. W ubiegłym roku nasz mistrz ustalił 8 rekordów świata.