ad

II Wodny Rajd Rowerowy zajechał na ul. Zagajnikową w obstawie policji i Straży Miejskiej. Były dwie trasy. Dłuższą przebyło 200 rowerzystów, krótszą - 380.

- Frekwencja przerosła nasze oczekiwania - mówi Rafał Kunka, prezes ZWiK.

- Na rajdzie nie było łatwo. Wczorajsze opady utrudniły nam przejazd. Były kałuże i błoto - mówi radny miejski, Piotr Duraj, który uczestniczył w przejeździe.

W rajdzie uczestniczyli dorośli, ale też najmłodsi, jak Natalka i 12-letni Piotruś. Profesjonalnie przygotowani, na trasie dali z siebie wszystko. Będą mieli szansę wygrać w konkursie rower.

Można było spotkać także znajome twarze, jak Waldemar Sawosz, były trener zapaśników PTC.

- Zrealizowałem swoje założenie. Chciałem dojechać pierwszy lub ostatni. I dojechałem! Ostatni... - śmieje się Sawosz. 

Na uczestników rajdu i wszystkich, którzy przyjdą na obchody Światowego Dnia Wody, czeka już 3.500 gorących kiełbasek i kaszanek. Grilluje Dariusz Stasiak. Będzie też wiele innych atrakcji (przeczytasz o nich tutaj): pomiar cukru na stoisku PCM, zjeżdżalnia z pontonami, nauka tańca dla dzieci z animatorem - kropelką, wodne grafitti i inne.