W szeregach gospodarzy zaprezentowali się dwaj byli zawodnicy PKK’99: Jakub Borowski, który wyszedł w pierwszej piątce i Łukasz Sil. Borowski zakończył mecz z dorobkiem siedmku punktów, Sil nie oddał żadnego rzutu.

Pierwsze dwie kwarty, były takie, do jakich przyzwyczaiły nas obie drużyny. Walka kosz za kosz i ciągły kontakt z rywalem. Choć w pierwszej kwarcie zgierzanie przegrywali już 0:6 (skuteczne akcje Szymona Gralewskiego, Patryka Zawadzkiego i Macieja Strzelczyka) oraz 9:14 (dwa celne rzuty Aleksandra Fabiszewskiego i jeden Zawadzkiego), to doszli nas na koniec pierwszej kwarty na 13:14. A w drugiej kwarcie na dwie „trójki” Kacpra Maja i jedną Zawadzkiego odpowiedzieli czterema celnymi rzutami za trzy i do przerwy minimalnie prowadzili – 33:31.

Jeszcze w połowie trzeciej kwarty przegrywaliśmy tylko jednym punktem (45:44), rzucając za trzy (Gralewski, Zawadzki), lecz przez ostatnie cztery i pół minuty tej odsłony trafiliśmy tylko jeden rzut (zza linii 6,75 metra trafił Strzelczyk), podczas gdy gospodarze regularnie dziurawili nasz kosz tak rzutami za dwa, jak i za trzy punkty. Zgierzanie wygrywali 59:49.

W ostatniej kwarcie do jeszcze wyższej wygranej poprowadzili ich rezerwowi Arkadiusz Świt i Bartosz Stępień, którzy łącznie rzucili 25 punktów, w tym pięciokrotnie trafili za trzy. Pabianiczanie na ławce takich argumentów nie mieli i wyjechali ze Zgierza na tarczy, przegrywając różnicą 20 punktów.

PKK’99: Zawadzki 21, Gralewski 14, Strzelczyk 11, Maj 8, Fabiszewski 5, Barys 4, Sobolewski 4, Pająk 2, Moczkowski, Wudarczyk.