Mecz w Łomiankach z double-double (13 punktów – 13 zbiórek) skończyła nasza kapitan, Magdalena Grzelak. Niestety, to jeden z niewielu pozytywów po pojedynku w Łomiankach.

Pierwsza kwarta była dla nas. Grę naszego zespołu w ataku ciągnęła Natalia Rosińska, która rzuciła osiem punktów. Jak się później okazało był to jej dorobek z całego spotkania… Dwa razy trafiliśmy za trzy (Natalia Łopińska, Kaja Grygiel), a kwartę czterema punktami zakończyła Natalia Danych. Mieliśmy siedem punktów przewagi (15:22).

W drugiej kwarcie po skutecznych akcjach Łopińskiej i Danych mieliśmy już nawet 13 punktów zapasu (16:29), ale pozwoliliśmy, by w trzy i pół minuty gospodynie odrobiły aż dziewięć z nich (25:29). Na szczęście kanonadę miejscowych przerwała Danych, a „trójką” popisała się Patrycja Kirsz. Do przerwy na tablicy widniał wynik 29:26.

Po zmianie stron SMS szybko doszedł nas na punkt (35:36) i choć za trzy rzuciła Grygiel, to w połowie trzeciej kwarty było już 45:39 dla Łomianek. Miejscowe kontynuowały ofensywę, ale pod koniec tej odsłony z linii osobistych nie myliła się Grzelak, ważne punkty rzuciły też Danych i Kirsz.

Mieliśmy do odrobienia dwa punkty straty (54:52). Niestety, znów gospodynie zaskoczyły nas kilkoma rzutami, ale nie składaliśmy broni. Po osobistych Grzelak było tylko 60:57. Potem spudłowaliśmy kilka rzutów, a miejscowe byłby niemal bezbłędne. W ten sposób ponieśliśmy siódmą już porażkę w sezonie.

Grot: Danych 17, Grzelak 13, Łopińska 9, Rosińska 8, Grygiel 6, Kirsz 5, Poleszak 3, Stępińska.