Drugi rok z rzędu nasze koszykarki awansowały do drugiej rundy play-off. W tym sezonie pabianiczanki przeszły przez pierwszą przeszkodę z niezwykłą swobodą i gracją.

W pierwszej połowie graliśmy tylko pierwszą piątką, a punkty zdobywały dla nas tylko trzy koszykarki: Natalia Danych 15, Natalia Łopińska 11 i Aleksandra Janiak 8. Ta pierwsza na trzy próby rzutów za trzy punkty trafiła wszystkie. Bez punktu pozostawały Pola Kaźmierczak oraz Magdalena Grzelak. Nasza kapitan świetnie radziła sobie pod koszami – miała osiem zbiórek.

Jeśli regułą jest, że nasze koszykarki muszą zagrać w meczu jedną słabszą kwartę, to dobrze, że w Sokołowie była to kwarta pierwsza. Przegrywaliśmy już 3:13, w końcówce za trzy rzuciła Łopińska, zaś za dwa Janiak. W drugiej kwarcie zaczęliśmy od pięciu punktów Łopińskiej, a potem trzy „trójki” z rzędu trafiła Danych. Po chwili za trzy rzuciła Janiak. Na tablicy widniał remis 25:25. Przed przerwą kolejną „trójkę” dołożyła Janiak, a punkty z akcji zdobywała Danych. Po pierwszej połowie wygrywaliśmy 34:28.

Trzecią kwartę zaczęliśmy pięknie – od trzech celnych rzutów za trzy w wykonaniu Łopińskiej, Janiak i Kaźmierczak. Oskoczyliśmy już na 15 punktów (43:28). Do końca trzeciej kwarty kontrolowaliśmy boiskowe wydarzenia. W czwartej odsłonie kolejne „trójki” do naszego dorobku dokładały Janiak (dwie), Kaźmierczak i Łopińska. W pewnym momencie mieliśmy już 25 punktów przewagi (40:65). W końcówce trener Rozwadowski wprowadził młodzież, która dograła mecz do końca. Wynik celnym rzutem – a jakżeby inaczej – za trzy przypieczętowała Janiak.

Zdemolowaliśmy gospodynie rzutami zza linii 6,75 metra, łącznie trafiając aż 15 razy. To dało 45 punktów – prawie 2/3 całego dorobku punktowego. Aż sześć razy za trzy celnie rzuciła Janiak.

Grot: Łopińska 21, Janiak 20, Danych 15, Kaźmierczak 10, Grzelak 4, Boniecka, Kirsz, Goszczyńska, Dzikowska.