Zdecydowanym faworytem meczu w Szczecinie był King – trzecia drużyna w tabeli, aktualny mistrz Polski i zdobywca Superpucharu Polski. Drużyna Michała Michalaka nie spisuje się w tym sezonie najlepiej, do spotkania z mistrzem wygrała ledwie trzy z ośmiu meczów i zajmowała miejsce daleko poza czołową ósemką.

Mimo tego do rzucającego z Pabianic nikt nie mógł mieć pretensji. Do meczu z Kingiem pabianiczanin rzucił 129 punktów, mając średnią ponad 16 punktów na mecz. Najlepiej w tym sezonie zagrał przeciwko swoim byłym klubom – Treflowi Sopot i Stali Ostrów Wielkopolski, którym rzucił po 20 punktów.

Mecz z mistrzem Polski, Czarni wygrali 86:82. Michalak przebywał na parkiecie ponad 35 minut. W trakcie gry rzucił 16 punktów, z czego cztery razy trafił za trzy. Dwa z tych rzutów wpadły do kosza w końcówce spotkania - na 70 i 40 sekund przed ostatnią syreną. Ponadto 30-latek zanotował osiem zbiórek, siedem asyst i jeden przechwyt.

Michał Michalak został wybrany MVP 10. kolejki Orlen Basket Ligi.

Gratulujemy!