- Po meczu w Aleksandrowie z Basketem wypadły mi ze składu dwie kluczowe koszykarki – mówi Zbigniew Grzanka, prezes Grot TomiQ Pabianice.
Chodzi o Kamilę Cichą, która zerwała ścięgno Achillesa i Magdalenę Grzelak, której przeciwniczki złamały nos.
Obie koszykarki są już po operacjach. Szybciej do gry wróci nasza podstawowa środkowa, czyli Grzelak.
- Może za miesiąc, może za dwa. Ciężko powiedzieć – przyznaje prezes. – Kamila ma już sezon z głowy.
W trybie awaryjnym trzeba było przeprowadzić transfery. I prezes ściągnął nad Dobrzynkę dwie niezwykle interesujące zawodniczki.
Cichą zastąpi Małgorzata Zuchora (25 lat, 176 cm) z Zagłębia Sosnowiec.
W poprzednim sezonie rzuciła aż 282 punkty, średnio na mecz notowała prawie 11 oczek.
Z kolei centymetry i kilogramy pod koszem, w zamian za Magdę Grzelak, ma zapewnić Marta Piątek, w Pabianicach znana pod nazwiskiem Hylewska.
Ta 29-latka ma 190 cm i w poprzednim sezonie grała w drugoligowej Ósemce Skierniewice, rzucając ponad 16 pkt na mecz. Środkowa, jeszcze jako nastolatka, grała w PTK Pabianice w ekstraklasie.
Latem działacze Grota pozyskali już Aleksandrę Dziwińską (Zagłębie Sosnowiec) i Martę Piserę (Tęcza Leszno).
Komentarze do artykułu: Wielki pech pabianickich koszykarek
Nasi internauci napisali 0 komentarzy