Naszym koszykarzom nie idzie w tym sezonie na wyjazdach. Ponieśli ósmą porażkę w ósmym meczu w hali rywala. I choć zagrali naprawdę skutecznie, bowiem rzucili niemal sto punktów, to i tak musieli przełknąć gorycz porażki.

Gospodarze rozpoczęli od prowadzenia 6:0. Nasi znaleźli drogę do kosza poznaniaków po minucie gry i Patryk Zawadzki z Szymonem Gralewskim doprowadzili do wyniku 12:11. Koszykarze Pyry wrzucili jednak wyższy bieg i szybko uzyskali 10 punktów przewagi (24:14). Pabianiczanie bezskutecznie usiłowali zmniejszyć straty, choć „trójką” popisał się Szymon Barys.

Wystarczyły trzy i pół minuty drugiej kwarty, by przewaga poznaniaków stopniała do pięciu punktów (33:28). Na więcej miejscowi jednak nie pozwolili. Znów grali skutecznie i choć nasi udanie rzucali za trzy (Zawadzki, Kacper Maj i Maciej Strzelczyk), to na przerwę gospodarze schodzili prowadząc 54:44.

Sześć minut po zmianie stron Pyra uzyskała już 20 punktów przewagi (76:56). W ostatnich minutach pabianiczanie celnymi rzutami dziurawili kosz rywali – świetnie grali Zawadzki z Gralewskim, a na koniec rzuciliśmy trzy „trójki” (Maj, Aleksander Fabiszewski i Zawadzki), ale w pogoń za rywalem ruszyliśmy za późno i na wyrównanie nie wystarczyło czasu.

PKK’99: Zawadzki 26, Gralewski 20, Maj 13, Fabiszewski 11, Wilk 8, Barys 5, Sobolewski 5, Wierzchowski 4, Strzelczyk 3, Pająk, Moczkowski, Wudarczyk.