Podopieczne Wiesława Siębora pojechały na mecz do Kleszczowa, bowiem tam na zgrupowaniu przebywa UKS SMS Łódź. Na naturalnym boisku grano 2 x 35 minut.

- Trener Marek Chojnacki wystawił na nas najsilniejszy skład. Nasz sparing był przetarciem dla łodzianek przed pojedynkiem z mistrzyniami Polski, GKS Katowice – mówi szkoleniowiec PTC. – Dopiero w drugiej połowie gra się nieco wyrównała, gdy na boisko weszła łódzka młodzież.

W naszej bramce stała nastolatka, Ewa Janas, bowiem nie było bardziej doświadczonych Danuty Paturaj i Joanny Sadowskiej. Imponująca była także lista nieobecnych zawodniczek z pola: Martyna Łagowska, Martyna Dylewska, Julia Szymczak, Klaudia Rosiak, Ewelina Kociołek, Katarzyna Brandt i Maren Soergel nie mogły wystąpić w piątkowym sparingu.

- Z gry w piłkę zrezygnowały Karolina Kania i Aleksandra Próbka – dodaje szkoleniowiec.

W PTC pokazało się pięć testowanych zawodniczek. Jak mówi trener, dwie z nich wypadły obiecująco, pozostałym trzem będzie się jeszcze przyglądać.

W środę o godz. 18.00 na boiskach przy Sempołowskiej pierwsza drużyna PTC oraz juniorki zmierzą się z Dargfilem Tomaszów Mazowiecki.

PTC: Janas – Karpińska, testowana, testowana, Groberek – Owczarz, testowana, Błaszczyk, Bąbel, Suskiewicz – Rosa. Na zmiany: testowana, testowana, Stempel.