Jesienią w meczu ligowym pomiędzy Victorią, a GKS padł remis 1:1. Tym razem ksawerowianie pokazali wielką klasę i nie mieli litości dla rywala spod Aleksandrowa Łódzkiego, aplikując mu aż siedem bramek.

- Warunki do gry były ciężkie. Boisko było dobrze przygotowane, ale cały czas padał rzęsisty, a momentami ulewny deszcz – mówi Łukasz Wijata, trener GKS. – Na szczęście przetrwaliśmy na boisku bez kontuzji.

Hat-trickiem popisał się wprowadzony w drugiej połowie Rafał Cukierski, zaś po jednej bramce dołożyli: Radosław Jurkowski, testowany pomocnik, Szymon Papuga i Marcin Kabziński. Najładniejszy był gol tego ostatniego, gdy piłka drogę do siatki znalazła po odbiciu od poprzeczki.

- Kolejny sparing gramy już w środę, w Zduńskiej Woli – informuje szkoleniowiec.

GKS: Osipczuk – Lewandowski, Ziółkowski, Kabziński, Dzięciołowski – testowany, Stańczyk, Kasztelan, Jurkowski, Żurawski – Kołakowski. Na zmiany: Kaźmierczak, Cukierski, Papuga, Szynka, Pestka, Ławniczak.