W rundzie wiosennej oba zespoły grają w kratkę, ponieważ w dotychczasowych dwóch kolejkach zanotowały zwycięstwo i porażkę. Więcej powodów do optymizmu mają jednak w Konstantynowie, bo w minioną sobotę efektownie ograli lidera z Rosanowa, aż 3:0. Dłutów z kolei poległ w Justynowie 2:4.

Dłutowianie mają jednak ambitny plan, by wygrywać u siebie wszystkie spotkania. Jak twierdzą, chcą to zrobić dla swoich, dość licznie odwiedzających stadion, kibiców. Poza tym gdzie GLKS ma szukać punktów, jak nie na własnych śmieciach?

Porażka w Justynowie znów skomplikowała sytuację GLKS-u, zajmującego 14. miejsce w tabeli (trzecie od końca). Różnice między drużynami walczącymi o utrzymanie w V lidze nie są wielkie, jednak z bezpośrednimi rywalami w walce o ligowy byt nie wypada tracić punktów. Z kolei Włókniarz to solidny zespół środka tabeli, zajmujący 7. miejsce z dorobkiem 27 punktów.

Na korzyść Dłutowa przemawia fakt, że nieźle gra na własnym boisku, zaś drużynie z Konstantynowa nie idzie na wyjazdach. Tyle mówią statystyki. Siłę obu drużyn zweryfikuje już w sobotę boisko.