Pierwsza drużyna Warty broni się przed spadkiem z III ligi, z kolei jej rezerwy przewodzą w rozgrywkach V ligi. Drużyna z Sieradza z piętnastu ligowych meczów wygrała aż 13.

Tymczasem Włókniarz w zimowych sparingach prezentuje naprawdę dobrą formę. Dla podopiecznych Artura Dziuby to już czwarte zwycięstwo w okresie przygotowawczym – najpierw ograli Zawiszę Rzgów 4:2, później Orła Parzęczew 2:1, rozbili KS Karsznice 6:1, teraz triumfowali na sztucznym boisku w Sieradzu, z naprawdę mocnym rywalem.

Gospodarze pierwsi mieli okazję do zdobycia gola, lecz po potężnym strzale z dystansu uratowała nas poprzeczka. Pabianiczanie objęli prowadzenie w 29. minucie, gdy z kornera dośrodkował Olszewski, a obrońca Warty skierował piłkę do własnej bramki. Niestety, wyniku 1:0 nie udało się „dowieźć” do przerwy. W 44. minucie sieradzanie, a konkretnie Szymon Kulesza znaleźli sposób na Michała Marciniaka, który skapitulował w sytuacji sam na sam.

Po zmianie stron padł tylko jeden gol. I strzelił go Włókniarz. W 57. minucie w pole karne z lewej strony wpadł Borys Maćkowiak i został przewrócony przez jednego z rywali. Sędzia bez wahania pokazał na „wapno”. Rzut karny pewnym strzałem na gola zamienił Olszewski. Dla popularnego „Ucho” był to pierwszy gol po powrocie do macierzystego klubu.

Włókniarz: Marciniak – Jarych, Czerwiński, Mazur, Kosatka – Dresler, Bronka, Kaczorowski, Olszewski – Szafoni, Jesus. Na zmiany: Przyk, Kuchciak, Piotrowski, Maćkowiak, Żabolicki, testowany.