„Zieloni” prowadzili już w 14. minucie, gdy Damian Madaj głową z ostrego kąta wykończył dośrodkowanie Piotra Urbaniaka. Potem Adam Barabasz z Burzy wyciął w polu karnym Patryka Olszewskiego i sędzia pokazał na „wapno”. Do piłki podszedł Piotr Grącki, wziął rozbieg, położył bramkarza i... trafił w słupek. W pierwszej połowie gości ratowała też poprzeczka, po uderzeniu kolanem Urbaniaka.

W 54. minucie Mateusz Klimek płasko uderzył z 20 metrów, piłka odbiła się od słupka i zatrzepotała w siatce. W 63. minucie schodzącego z boiska kapitana Piotra Grąckiego żegnały oklaski i szpaler utworzony przez kolegów. Grącki został także uhonorowany przez zarząd klubu. Mecz jednak toczył się dalej. Po strzale Olszewskiego z wolnego gości uratował słupek.

W 74. minucie Urbaniak znów trafił w słupek, lecz jego strzał przytomnie dobił Robert Piotrowski. Było 3:0. W końcówce najpierw Marcin Rutkowski głową zamienił na gola wrzutkę z rożnego, a potem Klimek z podania Urbaniaka nie dał szans Nowakowi.

Po ostatnim gwizdku sędziego wystrzeliły korki szampanów. Piłkarze Włókniarza na środku boiska wykonali taniec radości. Nasz zespół wraca do ligi okręgowej.

Gole: Madaj 14., Klimek 54., 88., Piotrowski 74., Rutkowski 83.

Włókniarz: RzeźniczakRutkowski, Mendak (79. Froncala), Piotrowski Klimek, Kacprzyk (46. Rudzki), Urbaniak, Olszewski (69. Sumera), P. Grącki (63. Usiak), StępińskiMadaj.

,Burza: NowakBarabasz, Pik, Molski, Okrojek (17. Jończyk) – Czekalski (60. Marcin Stępień), Kuleszka, Mateusz StępieńJanica, Jach. 1