Do przerwy było bardzo dobrze. W 6. minucie Piotr Szynka przypomniał sobie, że – na warunki „okręgówki” – jest świetnym napastnikiem, urwał się po lewej stronie, minął dwóch rywali i efektownie strzelił w dalszy róg. Po półgodzinie gry Patryk Wujak otrzymał podanie od Filipa Bednarskiego i strzałem przy dalszym słupku podwyższył wynik.

W przerwie meczu coś niedobrego stało się z defensywą PTC, która ni stąd, ni zowąd poczuła bożonarodzeniowy nastrój. Tuż po wyjściu na murawę prezent łodzianom wręczył Paweł Drewniak, który tak zagrywał do Łukasza Sikorskiego, że podał pod nogi rywala. Było 1:2. W 48. minucie był już remis. Tym razem w rolę świętego Mikołaja wcielił się Marcin Bączał. Stoper PTC niemal wyłożył piłkę rywalowi.

Potem doskonałym strzałem popisał się Dawid Boratyński, ale piłka o milimetry minęła słupek bramki UKS SMS. Gospodarze dobili PTC – w 70. minucie jednemu z łodzian wyszedł strzał życia, a pięć minut później rywale ustalili wynik po pomyłce Patryka Stachowskiego.

PTC: Radziszewski – Drewniak, Sikorski, Bączał, Stachowski – Bednarski (72. Łopatecki), Hiler, Kaźmierczak (84. Stuchała), Szynka (46. Boratyński), Cukierski – Wujak.