W pierwszej połowie padły dwa gole – w 22. minucie Paweł Rubiak przytomnym lobem zapewnił prowadzenie gospodarzom, a na cztery minuty przede przerwą Borys Maćkowiak celnym strzałem z rzutu karnego pokonał Marcina Ciechańskiego. Goście tylko raz zagrozili bramce Włókniarza, lecz Mateusz Kociołek nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Hubertem Jędrzejczykiem.

Niespełna dwie minuty po zmianie stron znów Maćkowiak zmusił do kapitulacji Ciechańskiego i było 3:0. Wtedy Orzeł zaczął grać w piłkę – w 52. minucie Kamil Czekalski strzałem z bliska sfinalizował akcję prawą stroną, strzelając na 3:1. Później szczęścia próbowali Adam Bielawski (niecelnie), Jan Piotrowski (skiksował) oraz Marcin Kaczmarkiewicz (słupek po indywidualnej akcji). Włókniarz odpowiedział niecelnymi uderzeniami Dawida Kosiady oraz… trenera Grzegorza Gorącego, który wszedł na boisko w końcówce.

W 90. minucie kontaktowego gola dla Orła strzelił Czekalski i zanosiło się na emocje w doliczonym czasie gry, bowiem w powietrzu wisiała dogrywka. Nic z tego – Włókniarz skontrował w drugiej minucie doliczonego czasu gry. Rajd lewą stroną przeprowadził Kosiada i wyłożył piłkę jak na tacy Klaudiuszowi Gumiennemu, który strzałem do pustej bramki ustalił wynik na 4:2.

Włókniarz II: Jędrzejczyk (69. M. Kaczorowski) – Stachowski, Pawłowski, Oberle, Ruzga (86. Sychniak) – Gumienny, Potrzebowski (72. Gorący), Rubiak (60. Kosiada), Ochal (58. Smolarek), Maćkowiak – Wójcik.

Orzeł: Ciechański – J. Karpiński (46. Piotrowski), Antoszczyk, Kwiatek (46. Ciężki), Rykała (72. Michalak) – Krystera, Majek, Kociołek (46. Wiśniewski), Maciaszek (46. Bielawski), Gertner (46. Kaczmarkiewicz) – Czekalski.