Tak walecznych „fioletowych” nie widziano już dawno. W 41. minucie po faulu Mateusza Sowińskiego na Danielu Dudzińskim sędzia podyktował rzut karny dla PTC. Jednak Piotr Szynka uderzył nad bramką. Chwilę później Dudziński trafił do siatki, jednak sędzia uznał, że dogrywający piłkę Rafał Cukierski był na spalonym.

Po zmianie stron najpierw z bliska do siatki nie trafił Cukierski. W 50. minucie po świetnym podaniu Cukierskiego z głębi pola sam na sam z Cezarym Kowalczykiem wyszedł Szynka i pewnym strzałem zdobył bramkę. Potem emocje mógł zabić Cukierski, ale najpierw strzelił obok bramki, a w sytuacji sam na sam Kowalczyk wyłuskał mu piłkę spod nóg. Bramkarz GKS uprzedził także Szynkę. W 59. minucie Mateusz Hajduk w świetnym stylu wybił bombę Piotra Grzejdziaka. W końcówce mogło być 0:2, ale Dudziński, zamiast dogrywać do Filipa Bednarskiego (byłby przed pustą bramką), fatalnie strzelił w ręce Kowalczyka.

Ksawerów mógł wyrównać. W 89. minucie potężny strzał z wolnego Tomasza Ostalczyka zatrzymał się na słupku. Potem okazje mieli jeszcze Bartłomiej Grala (głową) i Ostalczyk, ale nie trafili w bramkę. W 90. minucie czerwoną kartkę (za dwie żółte) zobaczył Dawid Kaźmierczak z PTC.

GKS Ksawerów – PTC 0:1 (0:0)

Gol: Szynka 50.

GKS: Kowalczyk – Kosmowski (71. Kubala), Sowiński, Grala, Grzejdziak – Jędrzejczyk, Kacprzyk (75. Poros), Fraszak (63. Księżak), Telesiewicz, Wiśniewski (52. Ostalczyk) – Kozłewski (72. Rikszajd).

PTC: Hajduk – Drewniak, Buchowicz, Prochuń, Stuchała – Cukierski (90+2. Boratyński), Kaźmierczak, Stańczyk, Krystera (82. Bednarski), Dudziński – Szynka (71. Stachowski).