Kibice zgromadzeni w hali w Białej Podlaskiej mieli co oglądać. Gol padał średnio co… 50 sekund. Łącznie zawodnicy trafili do siatki aż 67 razy. O jedną bramkę więcej zdobyli pabianiczanie i cenne punkty trafiły nad Dobrzynkę.

Oba zespoły szły łeb w łeb. W 7. minucie było 5:5. Potem uzyskaliśmy dwa gole przewagi po trafieniach Damiana Skowrońskiego i Dawida Bilichowskiego. W 13. minucie bramka Kuśmierczyka dała nam trzy gole zapasu (10:7). W 19. minucie zrobiło się 12:12, a po niewykorzystanym karnym Kuśmierczyka zrobiło się 13:12 dla Olimpii. W 28. minucie po trafieniu Huberta Mielczarka prowadziliśmy jednym golem (18:17), ale miejscowi rzucili do przerwy dwa razy i to oni schodzili na przerwę z przewagą jednej bramki.

W 36. minucie Olimpia wygrywała 23:20, ale nasi za sprawą Skowrońskiego, Kuśmierczyka i Bilichowskiego wyrównali. Od tej pory rezultat znów oscylował wokół remisu. W 47. minucie było 29:28 dla miejscowych, ale Kuśmierczyk skutecznie rzucił dwa karne. W 54. minucie gospodarze nie wykorzystali karnego, a Kuśmierczyk celnym rzutem zapewnił nam dwa gole przewagi (32:30). Tych strat gospodarze już nie odrobili, bo Kuśmierczyk trafił z karnego, a decydującą o zwycięstwie bramkę rzucił Skowroński.

Olimpia Biała Podlaska – Pabiks Forma u DyBy Pabianice 33:34 (19:18)

Pabiks: Biernat, Zawadzki 1 – Kuśmierczyk 12, Bilichowski 6, Skowroński 5, Sztajnert 2, Witczak 2, Mielczarek 2, Pietrzykowski 1, Walocha 1, Laskowski 1, Kaźmierczak 1, Stężała, Kempiński, Przybylski.