W środę tuż po godzinie 20.00 w jednym ze sklepów spożywczych przy ul. Moniuszki wybił szybę wystawową wartości 600 złotych i skradł 15 paczek chipsów. Obładowany, szedł spokojnie w kierunku ul. Niecałej, jedząc zdobycz po drodze.

Pabianiczanka, widząc szarpiącego za kraty wystawowe mężczyznę i słysząc dźwięk tłuczonego szkła, natychmiast zaalarmowała policję. Przybyli na miejsce mundurowi nie zastali przed sklepem "chipsowego” złodzieja. Penetrując okolicę, zauważyli idącego ul. Niecałą mężczyznę, który wrzucał do kosza opakowanie po skonsumowanym łupie. Policjanci znaleźli przy nim jeszcze kilka paczek nienaruszonego towaru. 31-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.

- Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany i odpowie za kradzież z włamaniem, za co grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności - informuje Joanna Szczęsna z policji