ad

W czwartek po godzinie 19.00 dyżurny konstantynowskiego komisariatu odebrał zgłoszenie o zagrożeniu życia i zdrowia 69-letniej kobiety. Lekarka z miejscowej przychodni pojechała z umówioną wizytą do starszej pani. Ta jednak nie otworzyła drzwi. Wizytę zamówiła córka, która mieszka w innej miejscowości.

- Zaniepokojona skontaktowała się telefonicznie z córką pacjentki. Z rozmowy wynikało, że jej matka przewróciła się w mieszkaniu i nie może wstać o własnych siłach – wyjaśniają policjanci.

Funkcjonariusze ruszyli na pomoc. Jeden z policjantów wspiął się po balkonie i zapukał w okno. W pokoju leżała kobieta. Wołała o pomoc.

Policjanci szybko podjęli decyzję o siłowym wejściu do domu. Wyważyli najpierw drzwi garażowe, a później kolejne na piętrze.

- Leżąca w pokoju starsza pani majaczyła i kontakt z nią był bardzo utrudniony. Karetką została przewieziona do pabianickiego szpitala - relacjonują.