Dwa stare, obdarte z tynku budynki straszą na parkingu hotelu Fabryka Wełny. Już niedługo. Niebawem mają być odnowione.
W budynku, gdzie kiedyś była tzw. siłownia Pamoteksu (miejsce, w którym wytwarzano energię dla zakładu), Andrzej Furman chce stworzyć nowoczesną salę koncertową.
Budynek ma 425 m kw. powierzchni użytkowej. Architekci zaplanowali tam dwa poziomy. Na niższym parterze ma być zaplecze techniczne. Wyżej sala widowiskowa ze sceną i miejscami dla widzów.
- Jest już koncepcja, będziemy działać - mówi Furman. - Chcemy, żeby to było miejsce z klimatem. Robimy to po to, by przywrócić to miejsce ludziom, wrócić życie do centrum.
Remont będzie kosztowny. Według wstępnych wyliczeń potrzeba będzie kilka milionów złotych.
- Nie ma tam w ogóle mediów, potrzebny jest generalny remont dachu, wykonanie ogrzewania i kanalizacji - wylicza Emilia Dąbek, architekt i konserwator zabytków.
Furman liczy, że na koncerty mogłoby przychodzić tam nawet 700 osób.
- Trzeba to jeszcze dograć z przepisami. Nie wiemy, na ile konserwator zabytków pozwoli nam na odstępstwa od normy - zaznacza pani Dąbek.
Sala ma być wielofunkcyjna, tak, by mogły się tam odbywać też spektakle.
Kiedy sala ma powstać? Według optymistycznych planów prace mają potrwać trzy lata.
A kto będzie tam organizował imprezy?
- My nie będziemy się tym zajmować. Pewnie na oddanie sali zaprosimy znanego artystę - mówi Furman. - Tą salą stwarzamy warunki do działania. Jeśli ktoś będzie chciał zorganizować koncert, może wynająć salę.
Na renowację budynku Aflofarm będzie starał się pozyskać pieniądze z Unii Europejskiej.
Komentarze do artykułu: Będą koncerty na 700 osób!
Nasi internauci napisali 8 komentarzy
komentarz dodano: 2014-11-16 18:37:07
OCZYWISCIE...jeśli to miasto na tym zyska to niech rządzi !!lokalni CELEBRYCI nie mają pomyslu na sukces...budynki pustoszeją, krajobraz jak po wyzwoleniu....A TEN CZLOWIEK ZNA SIĘ NA GOSPODAROWANIU....gorzej i tak nie będzie...
komentarz dodano: 2014-11-15 19:34:25
Furman na prezydenta! Chłop wie co robi :)
komentarz dodano: 2014-11-15 19:17:10
P. Andrzej Furman inwestuje w to bo ma z czego a zarazem patrzy na to kątem zysków. Radni, prezydenci itp. takich kokosów z podobnych inwestycji przyszłościowo by nie zgarniali :)
komentarz dodano: 2014-11-15 18:44:10
I Furman dobrze robi, jedyny, któremu zależy na mieście. Popieram. Jak dla mnie Pabianice mogą stać się prywatnym miastem Furmana. Przynajmniej byłby gospodarz.
komentarz dodano: 2014-11-15 16:32:32
konserwator zabytkow sie klania.Tu lapa tam lapa i jest klapa. A my biedne zuczki
na szczypiorek zima pod snieg oni maja nasza kase,jak zus
komentarz dodano: 2014-11-15 14:04:33
O koszta remontu p. Furman się nie musi martwić - od czego jest dofinansowanie! Tak więc do boju!!!
komentarz dodano: 2014-11-15 12:33:53
A co jeśli trzeba będzie rozebrać ten strop. Czasem sam sie zastanawiam, czy lepiej pozwolić "przerabiać" stare zabytki w znacznym stopniu, czy sztywno trzymać się przepisów i zabraniać większych przeróbek. Czy lepszy jest oryginalny w 100% zabytek, który niszczeje, czy też przerobiony w znacznym stopniu ale odrestaurowany?
komentarz dodano: 2014-11-15 10:02:00
O ile pamiętam w tym budynku jest przepiękny drewniany strop (coś jakby drewniane kasetony), miejmy nadzieję, że renowacja tego nie zepsuje!